Już jutro rozpoczyna się turniej kwalifikacyjny do Mistrzostw Świata 2010. W Gdyni cztery drużyny walczyć będą o dwie karty dające prawo gry w Italii. Są wśród nich również Polacy, a ich rywale to Słowenia, Słowacja i Francja. Teoretycznie jako najwyżej z tej czwórki sklasyfikowany w rankingu światowym zespół nie powinniśmy mieć problemów z wywalczeniem przepustek na przyszłoroczny mundial. Jednak teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką, więc ostrożność w przewidywaniach nie zaszkodzi. Podobnie zresztą jak dodatkowe trzymanie kciuków na wszelki wypadek.
Nasza reprezentacja ma duży problem. Z powodu kontuzji z kadry wypadło trzech podstawowych zawodników naszej kadry: Mariusz Wlazły, Sebastian Świderski i Michał Winiarski. W ich miejsce na boisku trener Castellani prawdopodobnie desygnuje do gry Piotra Gruszkę, Bartosza Kurka i Michała Bąkiewicza. To zawodnicy, którzy od bardzo dawna nie mieli okazji występować w podstawowej szóstce naszej kadry. Jestem jednak przekonana, ze dadzą sobie radę. Ich umiejętności są bardzo duże, pokazali je już nie raz, wiec tym bardziej przed swoja publicznością powinni pokazać swą wielka klasę. Tym bardziej że pomagał im będzie najlepszy rozgrywajacy ostaniego mundialu i igrzysk olimpijskich, Paweł Zagumny, który swoim niekonwencjonalnym rozegraniem potrafi ułatwić atakowanie kolegom, a blok rywali doprowadzic do szewskiej pasji.
Czytając fora internetowe dowiedziałąm sie, że kibice najbardziej obawiają sie o Michała Bąkiewicza, a sciślej mówiąc o to, jak będzie radził sobie w ataku. Myślę że są to obawy bezpodstawne, bo Bąku juz nie raz pokazał, że potrafi poradzic sobie z nawet najwyższym blokiem. Najlepszym przykładem na to jest poniższy filmik. Prezentuje on najciekawsze akcje Michała z pamiętnego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z moskiewskim Dynamem. Zresztą podobne filmiki z Michałem w roli głównej będą sie tu co jakis czas pojawiać.
Cóż, teraz pozstaje chyba pomarzyc o podobanych akcjach w wykonaniu Michała w ten weekend. Jeśli on i jego koledzy będą przezentować takie ataki, zagrywki, obrony i bloki żaden rywal nam niestraszny.
Mecze Polaków ze Słowenią i Słowacją rozpoczną sie jutro i pojutrze o godz. 20.00 i będzie je można obejrzeć na Polsacie Sport. Również na tym kanale transmitowany będzie niedzielny mecz z Francją, który rozpocznie sie o godz. 16.30.
Więc - zwycieżaj nasza drużyno. Trzymam mocno kciuki.
wczoraj to były kolejny popis zawodowstwa Michała :D
OdpowiedzUsuń